środa, 6 lipca 2011

Ile zapłacisz za przekroczenie prędkości i otrzymasz punktów karnych - Taryfikator mandatów 2011 w pdf

Nowy taryfikator mandatów wszedł w życie 21 stycznia 2011 r. Dzięki taryfikatorowi możemy sprawdzić jaki mandat i ilość punktów karnych otrzymamy za przekroczenie prędkości. Nowy taryfikator został opracowany ze względu na zmiany w ustawie o ruchu drogowym.

Najbardziej co interesuje kierowców to widełki mandatów za przekroczenie kierowców. Prezentują się one następująco.
  • przekroczenie prędkości do 10 km/h (czyli nawet o 1 km/h) – mandat 50 zł i 1 pkt. karny
  • przekroczenie o 11 – 20 km/h - mandat od 50 do 100 zł i 2 pkt. karne
  • przekroczenie o 21 – 30 km/h - mandat od 100 do 200 zł i 4 pkt. karne
  • przekroczenie o 31 – 40 km/h – mandat od 200 do 300 zł i 6 pkt. karnych
  • przekroczenia o 41 – 50 km/h – mandat od 300 do 400 zł i 8 punktów karnych
  • przekroczenie o 51 i więcej – mandat od 400 do 500 zł i 10 pkt. karnych

Pełny taryfikator mandatów w formie PDF do pobrania tutaj : Taryfikator Mandatów 2011

Wprowadzone zmiany PDF : Zmiany

Podziel się z znajomymi !


3 komentarze:

  1. To jest zdzierstwo z strony rządu aby karać za jedno wykroczenie dwoma karami , to tylko jest możliwe w naszym kraju gdzie ponoć mamy demokracjie a tak w rzeczywistości to mamy nadal komuniżm tylko w inny opakowaniu . Tam na wysokick stołkach siedzą sami żydzi i walą nasz kraj i polskich obywateli po karmanach . Polacy muszą się obudzić tak jak wiele krajów na świecie np: GRECJA .............

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowolność nakładania kary "od do" sprawia, że jeśli to urządzenie stacjonarne, Straż Miejska (banda wlepiająca tylko mandaty i zakładająca blokady na koła, oby już zniknęła z naszych miast) zawsze nakłada mandat ten najwyższy i nawet, jeśli się odwołasz, stawka nie ulegnie zmianie. W przypadku policji można trochę "pohandlować", ale z taktem i nieco żartobliwie, wówczas może się udać, ale trzeba wiedzieć do kogo się "uśmiechnąć". Jechałam z mamą na kilka dni nad morze. Przejeżdżałyśmy przez Poznań. Wtedy to był koszmar, bo remontowali drogi i człowiek, niemal się nie zgubił w mieście szukając tej właściwej drogi z miasta. Buło ograniczenie 30 km na godzinę. Mamcia miała 60, o zgrozo! Niby nie wiele, ale 100% przekroczone :( Policja złapała i klops, ale będzie mandat, już myślałyśmy. Mama podeszła do policjanta, a mama: przyznaję się bez bicia, przekroczyłam prędkość i w dodatku ten remont dróg, że gubię się tutaj. Wiem, odparł policjant. Sam się męczę w drodze do pracy. I co mam z Panią zrobić Pani Gabrielo? Jest Pani taka miła. No dobra, dostanie Pani 50 złotych za przekroczenie jezdni w niedozwolonym miejscu. Dodam, że było ich dwóch, ale ten policjant był wyjątkowy i w dodatku wyrozumiały. Czyli są wśród nich też ludzie :) Pamiętać trzeba, że niektórzy mają miłe usposobienie i da się z nimi po ludzku dogadać, ale są tacy, z którymi ani rusz, bo zgrywają paniska z mundurach, o czym następny przypadek. Jechał tym razem ojciec. Nie przekroczył prędkości, ale była kontrola z prawej strony jezdni (akurat kogoś złapali) i ojciec odruchowo sprawdził, czy ma włączone światła, które mignęły. Za chwilę zatrzymał go policjant z lewej strony jezdni i zarzucił ojcu, że ostrzegał jadącego z naprzeciwka kierowcę o patrolu policji. Nic takiego nie miało miejsca, ale policjant (był sam) był nieugięty. Mama już podniosła głos, bo próbował wciskać nam kit. Nie potrafił zacytować konkretnego paragrafu, z którego ten rzekomo zakazany czyn jest karany. Dodał, że włączanie i wyłączanie świateł w dzień to mandat 250 zł ,a w nocy 500 zł. Co z długimi światłami, które w nocy są regularnie włączane i wyłączane, co z nieckami, wzniesieniami, na jezdni, sprawiające mrugnięcie światłami, gdy się nań wjedzie. Tak czy siak poszło odwołanie do Wrocławia i skarga na policjanta. Ale dura lex, sed lex i mandat uznano za nałożony należycie :( 250 zł do zapłaty.

      Usuń
  2. Wkurza mnie to, że zazwyczaj karani są ci, którzy na ogół jeżdżą rozważnie i trafiają się mandaty za małe wykroczenia. Ci, co prują ile daje fabryka, wyprzedzają na podwójnej ciągłej, na zakrętach nie widząc czy jedzie pojazd z naprzeciwka itp. jakoś nie są wyłapywani, albo w bardzo małym stopniu. Teraz ojcu wlepili mandat (ze stacjonarnego radaru), bo przekroczył 16 km w miejscowości, przez którą biegnie droga krajowa. Wiem, że człowiek nie zawsze jedzie powoli, zresztą nie ma wytłumaczenia. Rodzice jeżdżą 30 lat bezwypadkowo i zawsze trafia im się mandat za drobne wykroczenia.

    OdpowiedzUsuń